Obserwatorzy

piątek, 7 grudnia 2012

Zakupy Listopadowe


Kilka dni temu pokazywałam denko listopadowe a dziś pokażę co kupiłam w listopadzie :) Cieszę się tylko że znów nie nakupiłam masy kosmetyków.



Kupiłam farbę do włosów potrzebną :) Dwa żele pod prysznic kokosowy i  owoce leśne Radox i 3 peelingi firmy Boots w ogromnych 400ml opakowaniach , zapachy mają przepiękne ,już dawno czaiłam się na nie ale cena mnie odstraszała bo jeden peeling kosztuje 10,95 euro a że była promocja 3 za 2 więc kupiłam. Ciekawe czy będą się dobrze spisywały :)


Pozdrawiam





środa, 5 grudnia 2012

Czekoladowy peeling cukrowy do ciała Paloma


Cena:

12zł / 200ml (ja kupiłam w promocji za 9,90zł)


Skład:



Opis producenta:

Cukrowy peeling do ciała z aromatem czekolady odświeża, oczyszcza i doskonale złuszcza martwy naskórek, przygotowując i stymulując skórę do dalszej pielęgnacji.
Formuła oparta na połączeniu naturalnych kryształków cukru z kakao dostarcza skórze składników odżywczych, takich jak: miedź, cynk, wapń oraz witamin: A i  E. Masło shea oraz oleje makadamia i migdałowy zapewniają dogłębną regenerację  i nawilżenie, poprawiając  jędrność i sprężystość skóry.


 Moja opinia:

Na początku chciałam przeprosić za jakość zdjęć ale od kilku dni pogoda jest tak beznadziejna że ciężko o dobre zdjęcia :( .
Uwielbiam peelingi cukrowe szczególnie te z firmy Dax Perfecta więc kiedy zobaczyłam na półce sklepowej peeling czekoladowy Paloma stwierdziłam że spróbuję czy będzie tak dobry jak Dax Perfecta. Peeling mieści się w odkręcanym plastikowym pudełeczku co ułatwia nam wydobycie go z opakowania dlaczego ułatwia? Peeling kiedy go otworzyłam był tak twardy że ciężko go było wydobyć i użyć , kolejne aplikacje były trochę łatwiejsze ale jak dla mnie nie jest on  i tak łatwy w obsłudze :(  peeling jest na tyle zbity że ma słabą przyczepność do skóry przez co kiedy zaczynam peelingować ciało większość  produktu nie przyklejała się do skóry tylko spadała do wanny co ma wpływ na jego wydajność bo muszę nabrać kolejną porcję .W peelingach Daxa tego nie było ile nabrałam tyle wystarczyło mi na wypeelingowanie np. jednej nogi i nie musiałam dobierać żeby tą jedną nogę skończyć peelingować ( troszkę namieszałam ale chciałam wytłumaczyć o co dokładnie chodzi ) . Do peelingu z łatwością dostaje się woda którą kiedy próbowałam wylać wsiąkała w produkt a kiedy stawiałam pudełko z powrotem tak jak powinno stać woda wracała z powrotem .Efekt ten możecie zobaczyć na zdjęciu powyżej . 


Kolejną wadą jest efekt po użyciu ale zaraz wytłumaczę .Zawsze najpierw zwilżałam skórę wodą potem robiłam peeling ciała a na końcu zmywałam i  myłam się żelem ,przy tym peelingu jest to nie możliwe ponieważ kiedy zrobiłam peeling i chciałam się umyć nie dało się bo skóra była tak tłusta że żel pod prysznic w ogóle się nie pienił , myłam się 3 razy pod rząd i efekt był ten sam więc teraz najpierw się myję a na końcu peelinguję. Owszem skóra była dobrze wypeelingowana i gładka ale produkt ten jak dla mnie ma za dużo wad jedynymi jego plusami jest zapach i to że produkt NIE JEST TESTOWANY NA ZWIERZĘTACH!!!!Podsumowując nie polecam go.




Miałyście okazję używać go ? Może macie odmienne zdanie do mojego?





poniedziałek, 3 grudnia 2012

Denko listopadowe

Listopad już za nami :( odnoszę wrażenie że przeleciał mi przez palce ,ale ostatnio każdy miesiąc mi tak przelatuje dopiero co się zacznie a już się kończy , no ale nie o mijających miesiącach chciałam pisać a o projekcie denko . 

Oto koszyczek ze zużytymi kosmetykami :







Teraz szczegółowo przedstawię co zużyłam w listopadzie :


Włosy 







Ciało







                                                   Twarz i reszta






Jak na mnie to trochę mało zużyłam no ale nie każdy miesiąc będzie obfity w denka.Puste opakowania lecą do kosza a koszyczek czeka na ponowne zapełnienie pustymi opakowaniami


Jestem ciekawa jak Wam poszedł projekt denko w tym miesiącu